Viooltje napisał:
Eee tam, Edzia, "Kasia" porusza się po terenie, który najlepiej zna.
Cóż, rozkładam sobie czasami, a ty, Kaśka nie?... To współczuję.


no to ja dolaczam sie do wpolczuc.. e heel veel sterkte w zyciu z zawiazanymi nogami

a co nie mozna pracowac a i nogi w wolnym czasie porozkladac??
ja nie pracuje 24 h na dobe, o nogach tez trzeba przeciez pomyslec